Project Image

Wskutek znacznych sprzeciwów społecznych oraz biurokracji rok 2019 dla niemieckiego sektora wiatrowego nie był łatwy, gdyż rozwój źródeł wiatrowych był najniższy w całym XXI wieku,[1] co z kolei doprowadziło do bankructw gigantów przemysłowych, a tym samym do likwidacji tysięcy miejsc pracy. Nowy, 2020 rok również nie zapowiada się dobrze. Rząd stoi przed trudną decyzją odnośnie energetyki wiatrowej – albo napędzi rozbudowę farm wiatrowych i tym samym narazi się na krytykę ze strony społeczeństwa, albo uzna, że obecne blisko 30 tys. turbin wiatrowych jest wystarczające. [2] Ponadto, pomimo, iż niemiecka komisja węglowa uzgodniła koncepcję dekarbonizacji, to założenia odnośnie węgla brunatnego nie są kontynuowane. Zapowiada się więc, że w obecnym roku spór o węgiel będzie kontynuowany.[3]



[1] https://www.cire.pl/item,191600,1,0,0,0,0,0,rok-2020-nie-zapowiada-sie-optymistycznie-dla-niemieckiej-energetyki-wiatrowej.html

[2] https://www.cire.pl/item,191600,1,0,0,0,0,0,rok-2020-nie-zapowiada-sie-optymistycznie-dla-niemieckiej-energetyki-wiatrowej.html

[3] https://www.cire.pl/item,191600,1,0,0,0,0,0,rok-2020-nie-zapowiada-sie-optymistycznie-dla-niemieckiej-energetyki-wiatrowej.html