Project Image

Niemiecka Komisja Dekarbonizacyjna zakończenie funkcjonowania elektrowni węglowych w Niemczech planowała na rok 2033. Tymczasem Niemieckie stowarzyszenie operatorów elektrowni na węglu kamiennym (VKU) zaproponowało dłuższą pracę jednostek tego typu, które miałby funkcjonować do 2038 roku.[1] Taki zabieg pozwoliłby na rezygnację z budowy nowych  17 GW mocy gazowych, które mają stanowić stabilizator OZE. Z uwagi na fakt, iż w Niemczech niemal w tym samym czasie rząd planuje rezygnację z węgla i atomu, istnieje obawa, że sam gaz może być niewystarczającym stabilizatorem dla OZE. Zdaniem VKU taką stabilizację może natomiast zapewnić węgiel kamienny, zwłaszcza, że niedługo w Nadrenii Północnej-Westfalii ma zostać uruchomiona Datteln IV – najczystsza elektrownia węglowa na świecie o mocy 1100 MW.[2]



[1]https://www.cire.pl/item,198793,1.html?utm_source=newsletter&utm_campaign=newsletter&utm_medium=link&apu=34517

[2]https://www.cire.pl/item,198793,1.html?utm_source=newsletter&utm_campaign=newsletter&utm_medium=link&apu=34517